Miasto > ZOO
Zoo
Jacqui:
Podniosłam się powoli i usiadłam.
Lola:
- Te ludzie.. jeszcze kiedyś stracą te rączki - burknęła pod nosem.
Carry/Cash:
Carry zaczął się przyglądać z uwagą kratom. Cash podbiegł truchtem bliżej i przyjrzał się z zaciekawieniem waderom.
-Uwolnić was? - mruknął Carry, wciąż gapiąc się na kraty.
Jacqui:
- Ooo taaak... - mruknęłam do Loli. Wyszczerzyłam kły i warknęłam głucho. Spojrzałam na przybyłych, ale nic nie powiedziałam.
Carry/Cash:
-No? - pospieszył je Cash, patrząc na człowieka, który pojawił się na horyzoncie i biegł w stronę klatki.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej