Whispers In The Dark

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!


Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Reece Hall

Strony: 1 2 3 [4]
46
Jezioro / Odp: Jezioro
« dnia: Luty 26, 2015, 13:20:11 »
- To z tym głosem nawet by przeszło, ale jest jeden problem. - zauważyłem. - Mamy jedną krtań.

47
Jezioro / Odp: Jezioro
« dnia: Luty 26, 2015, 12:57:52 »
- Nie pamiętamy. Po prostu jesteśmy. - wyjaśniłem kulawo. - Ale miło by było, gdyby jeden z nas odzywał się nieco rzadziej.
- Albo wcale. - wtrącił Whyatt.
Calloway prychnął.
- Te, wróżka, a umiesz jakieś zaklęcia?
Westchnąłem, unosząc oczy do nieba.
- Przydałoby się jakieś zaklęcie do zmieniania koloru oczu wraz z osobowością.

48
Jezioro / Odp: Jezioro
« dnia: Luty 25, 2015, 22:14:03 »
- Wiedźmą? - otworzyłem szerzej oczy. Whyatt, gdyby mógł, dźgnąłby mnie łokciem. Zadowolił się w końcu przejściem do głosu, co jest niespotykane, w końcu taki z niego samotnik.
- Pomimo pogryzienia... Miło mi. - wyciągnął moją pogryzioną rękę do faceta i kiwnął głową kobiecie.
*Już myślałem, że się ukłoni*, mruknął Calloway. *Artysta w każdym calu.*
Whyatt oddał mi głos i ciało, więc stałem z wyciągniętą ręką, zastanawiając się co powiedzieć, żeby nie brzmiało jakoś nadzwyczaj głupio.

49
Jezioro / Odp: Jezioro
« dnia: Luty 25, 2015, 22:01:33 »
Ellen? To nie było imię tego psa? Teraz ja spojrzałem na nich jak na wariatów. Coś mi się rzuciło w oczy. Czy ta kobieta ma obrożę na szyi...?
*Może to moja wyobraźnia...*, zaczął Whyatt, ale niemal natychmiast Calloway mu przerwał.
*Raczej na pewno to twoja wyobraźnia*, mruknął wrednie, z przekąsem.
*Może to moja wyobraźnia...*, kontynuował niezrażony Whyatt. *Ale ta obroża wygląda identycznie jak obroża jego suki.*
Potrząsnąłem głową, żeby się zamknęli.
- Dobra, słuchajcie... - zacząłem, ale po chwili znowu potrząsnąłem głową i udzieliłem głosu Whyatt'owi. Westchnął.
- Owszem, ON, nie miał tego na myśli. - Whyatt wyraźnie zaakcentował słowo 'on'. - Może brzmi to nieprawdopodobnie, ale... - zaczął szukać słowa, nie wtrącałem się. - Ale jest nas tu trzech. Ja jestem Whyatt Cunningham. Mężczyzna, który cię obraził - wskazał na kobietę, co wydało mi się co najmniej dziwne i nie na miejscu, przecież pogryzł mnie pies, a nie człowiek. - nazywa się Calloway Sanderson. To jego głos słyszeliście w tamtej chwili. Tymczasem ten, kto zazwyczaj ma władzę nad tym... Ciałem... To Reece Hall. - 'wycofał się', przejąłem głos.
- Ehm... Tak. To ja. - uniosłem dłoń, zastanawiając się, jak Whyatt może tak swobodnie z nimi gadać.

50
Jezioro / Odp: Jezioro
« dnia: Luty 25, 2015, 21:41:39 »
- To nie ja... - wymamrotałem równie cicho jak ten facet, właściwie bardziej do siebie i Calloway'a, niż do niego. A tak nawiasem mówiąc... Jak pies może się na kogoś wściec? Znaczy, wściec wiadomo, że się może - ale na kogoś?
- Jeśli pies nie jest psem... - podsunął mi usłużnie Whyatt, ale zignorowałem go. Nie był co prawda typem osoby, która z czegokolwiek żartuje, ale to niedorzeczne.
- Równie niedorzeczne jak ty, bracie. - parsknął Calloway, jednak sam nie wziął nawet pod uwagę tego, co powiedział Whyatt. Chciał mi po prostu dogryźć.
*Zamknij się, błagam, po prostu się zamknij.*, gdybym mógł, spiorunowałbym już wzrokiem Calloway'a.

51
Jezioro / Odp: Jezioro
« dnia: Luty 25, 2015, 21:28:57 »
Przez chwilę siedziałem jeszcze z podniesionymi rękami i przerażonym wzrokiem, w końcu powolnym ruchem podałem facetowi rękę i pozwoliłem pomóc sobie wstać. Wciąż się nie odzywałem, chociaż nakazywał mi to rozsądek - który, fakt faktem, nie dominował u mnie zbytnio - oraz Whyatt, czyli rozsądek nr 2.

52
Jezioro / Odp: Jezioro
« dnia: Luty 25, 2015, 21:15:31 »
Wydarłem się równocześnie z Calloway'em, po czym wpadłem do wody, usiłując odsunąć się od psa, czy też - jak teraz zauważyłem, widząc z bliska jej pysk - od suki. Woda zabarwiła się na czerwono. Whyatt przejął stery, próbując podnieść nas do pionu. W końcu mu się udało. Zapanowałem nad własnymi mięśniami, unosząc wyżej ręce i wpartując się lekko przerażonym wzrokiem to w oczy mężczyzny, to suki. Podświadomie zarejestrowałem cień radości Calloway'a z mojego 'nieszczęścia'.

53
Jezioro / Odp: Jezioro
« dnia: Luty 25, 2015, 20:56:05 »
Umilkłem, idąc wciąż brzegiem. Calloway wyraźnie miał ochotę dalej się kłócić, ale 'naparłem' na niego, więc siedział cicho, nie mogąc się odezwać. Usiadłem nad wodą, czując jednocześnie aprobatę Whyatt'a co do siły mojego umysłu. Teraz już skuteczniej potrafiłem stłumić Calloway'a. Rozejrzałem się. Mój wzrok prześlizgnął się po obcym mężczyźnie z psem. Tym razem nie zdołałem utrzymać Calloway'a.
- Znowu jakiś kundel... Ree, nie chcesz pogadać z kumplem na poziomie? Zawsze byłeś wyszczekany.

54
Jezioro / Odp: Jezioro
« dnia: Luty 25, 2015, 20:38:36 »
Wszedłem.
*Jezior mu się zachciało...*, warknął Calloway na wstępie. Jeśli odpowiem, Calloway zacznie wszczynać kłótnię, a Whyatt będzie próbował nas uspokoić. I tak wszystko będzie ostatecznie na mnie.
Zignorowałem go więc, przechadzając się niedaleko brzegu. Parę metrów dalej dostrzegłem faceta z psem.
- Jeszcze tylko parę tygodni do pełni, w końcu od ciebie odpocznę. - mruknąłem do Calloway'a.
- Odpoczniesz! - parsknął Calloway. - Nie dałeś mi się odzywać przez trzy bite tygodnie. To powinno być moje ciało.
- Ludzie, wytrzymajcie te dwa tygodnie, a będziecie się bić ile wlezie. - zauważył rozsądnie Whyatt.

55
Zapisy / Reece, Calloway, Whyatt
« dnia: Luty 25, 2015, 20:21:14 »
Reece Hall

Imię:
Reece
Nazwisko:
Hall
Ksywka:
Ree, Hall
Wiek:
22 lata
Płeć:
Mężczyzna
Rasa:
Człowiek, ludź - 3 w cenie 1.
Charakter:
Empatyczny, można mu zaufać, kompetentny, profesjonalny, charyzmatyczny, dobry, wrażliwy, spokojny, niezdecydowany, dominujący.
Moce:
Jest nieśmiertelny, w czasie pełni może rozdzielić się na trzy pełne osoby.
Historia:
Brak.




Calloway Sanderson

Imię:
Calloway.
Nazwisko:
Sanderson.
Ksywka:
Call, Way, Callo, Sand, Sander.
Wiek:
22 lata.
Płeć:
Mężczyzna.
Rasa:
Ludź - jak u Reece'a.
Charakter:
Porywczy.
Moce:
Jest nieśmiertelny, w czasie pełni może rozdzielić się na trzy pełne osoby.
Historia:
Brak.




Whyatt Cunningham

Imię:
Whyatt.
Nazwisko:
Cunningham.
Ksywka:
Why.
Wiek:
22 lata.
Płeć:
Mężczyzna.
Rasa:
Ludź - jak u Calloway'a i Reece'a
Charakter:
Twórczy, inteligentny, ma wyobraźnię, otwarty, intuicyjny, analityczny umysł, podejmuje chłodne decyzje, rozważny, marzyciel, przeczulenie na punkcie prywatności, samotnik.
Moce:
Jest nieśmiertelny, w czasie pełni może rozdzielić się na trzy pełne osoby.
Historia:
Brak.

Strony: 1 2 3 [4]
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
polishmasters csserverek castlecraft e-kontabankowe vsmadex