16
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Kwiecień 03, 2015, 13:21:21 »
- Jeszcze może zróbmy imprezę, to już w ogóle będzie na miejscu. - burknąłem, przypatrując się Alex z uniesionymi brwiami i opierając się o ścianę.
- Maj 17, 2024, 10:58:57
- Witamy, Gość
Aktualności:
Forum SMF zostało uruchomione!
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
17
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Marzec 16, 2015, 15:28:33 »
- Nie, raczej nie. - odsunęliśmy się od drzwi, Calloway otworzył je, wypuszczając Alex.
18
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Marzec 15, 2015, 13:13:18 »
- Za to my... - zaczął powoli Whyatt. - Nie bardzo...
Razem z Calloway'em spojrzeliśmy na niego pytająco.
- Jest już dawno po pełni, a więc równie dawno powinniśmy się...
- Złączyć? - wtryniłem się. - Fakt.
- Mam nadzieję, że to ten koleś od psa. - mruknął Calloway. - Znaczy, wieesz... To by było nieco dziwne, gdybyśmy tak sami z siebie.
- Yhm - przytaknąłem i spojrzałem na drzwi. - Możemy cię juz wypuścić, czy lepiej nie?
Razem z Calloway'em spojrzeliśmy na niego pytająco.
- Jest już dawno po pełni, a więc równie dawno powinniśmy się...
- Złączyć? - wtryniłem się. - Fakt.
- Mam nadzieję, że to ten koleś od psa. - mruknął Calloway. - Znaczy, wieesz... To by było nieco dziwne, gdybyśmy tak sami z siebie.
- Yhm - przytaknąłem i spojrzałem na drzwi. - Możemy cię juz wypuścić, czy lepiej nie?
19
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 28, 2015, 14:55:08 »
- Jesteś już normalna czy wciąż chcesz nas rozszarpać? - Whyatt przysunął się do nas o krok.
- Wzajemnie się to chyba nie wyklucza. - mruknął Calloway. Po chwili wszyscy trzej znów spojrzeliśmy na nowego ludzia.
- Wzajemnie się to chyba nie wyklucza. - mruknął Calloway. Po chwili wszyscy trzej znów spojrzeliśmy na nowego ludzia.
20
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 27, 2015, 21:07:06 »
- Ej, żyjesz? - wepchnąłem się pomiędzy Calloway'a a drzwi.
21
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 27, 2015, 21:01:54 »
Wymieniłem spojrzenie z Calloway'em. Już miałem odezwać się do nowo przybyłej, kiedy przerwał mi Calloway.
- Hej, chyba nie próbujesz zwiać, nie? - zwrócił się do Alex, zaglądając przez okno do gabinetu.
- Hej, chyba nie próbujesz zwiać, nie? - zwrócił się do Alex, zaglądając przez okno do gabinetu.
22
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 27, 2015, 20:24:09 »
Wszyscy troje spojrzeliśmy na przybyłą w tym samym momencie. Ja razem z Calloway'em wciąż napieraliśmy na drzwi.
23
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 27, 2015, 15:48:45 »
- I dobrze, serio... - odezwał się Calloway do Alex.
24
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 27, 2015, 15:32:57 »
- Whyatt, ty masz dobrą pamięć. Przypomnij, żebyśmy po tym drinku poszli kupić jakieś kajdanki, łańcuchy, czy coś. - zwróciłem się ironicznie do Whyatt'a, przewracając oczami na słowa Alex.
25
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 27, 2015, 15:18:12 »
Zajrzałem do pomieszczenia, słysząc hałas.
- Ehm... Kiedy zmienisz się z powrotem? Jeśli można spytać? - mruknąłem.
- Ehm... Kiedy zmienisz się z powrotem? Jeśli można spytać? - mruknąłem.
26
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 27, 2015, 15:04:24 »
- Wybacz, sunshine, raczej nie. - mruknął zgryźliwie Calloway. - Może gdybyś nie chciała nas zabić... Ale później to obgadamy.
27
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 27, 2015, 13:17:54 »
Zerknąłem przez okno do środka, chwilę potem również Calloway.
- Ehm... Jestem Reece. Reece Hall.
- Calloway Sanderson.
- Whyatt Cunningham.
- Ehm... Jestem Reece. Reece Hall.
- Calloway Sanderson.
- Whyatt Cunningham.
28
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 26, 2015, 18:24:35 »
Whyatt otrząsnął się i zabrał z krzesła bandarze i wodę utlenioną. Najpierw opatrzył mnie, potem Calloway'a, żebyśmy mogli nadal w razie czego trzymać drzwi, a później siebie.
29
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 26, 2015, 18:14:41 »
- Niech zgadnę. - mruknął Calloway, opierając się z powrotem o drzwi. - Możesz zmieść te drzwi na piasek?
30
Szpital / Odp: Recepcja
« dnia: Luty 26, 2015, 18:05:04 »
Wciąż napierając na drzwi, odwróciłem się, słysząc skamlenie i spojrzałem przez okno.
- Jestes wilkołakiem? - spytałem, a Calloway również zerknął przez szybę.
- Jestes wilkołakiem? - spytałem, a Calloway również zerknął przez szybę.