Whispers In The Dark

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!


Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Carry/Cash

Strony: [1] 2 3 ... 9
1
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 24, 2015, 14:48:16 »
Wziąłem szalik i wcisnąłem do kieszeni.
-Nie, nie widziałem. Znaczy, widziałem w szpitalu, kilka dni temu. Teraz nie wiem, gdzie jest.

2
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:59:26 »
Wziąłem płaszcz i z niemałym trudem założyłem. Szalik na razie zostawiłem dziewczynie.

3
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:52:16 »
-Carry de Costa. - przewróciłem oczami. Posiedziałem jeszcze z piętnaście minut i wstałem ostrożnie.

4
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:40:59 »
-Nie, dzięki. - spojrzałem na dziewczynę i waderę. -Ale byłbym wdzięczny, gdybyś przytrzymała mi chwilę płaszcz. Hm...Chyba jeszcze chwilę tu posiedzę.

5
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:30:25 »
-Niee... Tylko jakbyś mogła mi podać płaszcz i szalik. - mruknął Carry, powooooli dźwigając się na rękach i jeszcze wolniej kucając.

6
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:08:47 »
-Aaaargh. - mruknął Carry, po czym legł bez ruchu. -Taak. Mniej więcej.

7
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:01:30 »
Carry poleżał jeszcze parę minut i znów zaczął zezować w stronę płaszcza. W końcu, zaciskając zęby, przewrócił się powoli na brzuch i, centymetr po centymetrze, zaczął się czołgać do swoich ciuchów.

8
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 15:10:40 »
-Aaargh. - jęknął Carry, zezując w bok na swój płaszcz i szalik. Za Chiny nie zdołałby teraz się po nie ruszyć. Legł więc w bezruchu na plecach, wpatrując się w chmury.

9
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 15:02:41 »
Wrócił do ciała, otwierając oczy. Szkło na Carry'm zaczęło się jakby rozpuszczać, znikać. Wyprostował się, jego nogi wróciły do normalnej ludzkiej postaci. Jednocześnie wypustki z ramion i przedramion odłamały się i spadły na ziemię, roztapiając się; rany na rękach Carry'ego natychmiast się zrosły. Ułamał się także dziób, szklana kopuła na głowie zmiennokształtnego pękła na dwie części i rozpuściła się. Carry wygiął ramiona do przodu, stawy i barki z trzaskiem wróciły mu na swoje miejsca. Wszystko to trwało zaledwie minutę. W ciągu następnych dwóch sekund Carry upadł na ziemię, jęcząc pod nosem przez zaciśnięte zęby i nie mogąc się ruszyć.

10
Kamieniołom / Odp: Kamieniołom
« dnia: Luty 16, 2015, 15:24:11 »
Naprawiwszy krótkofalówkę, Cash wydał z siebie okrzyk zwycięstwa, po czym szybko zatkał usta dłonią, rozglądając się, czy nikt lub nic go nie usłyszało. Wyglądało na to, że nie, więc Cash, dla pewności jednak otulając się ciemnością, wytrząsnął z kieszeni różne przydatne metalowe i plastikowe kawałki, montując z nich inne krótkofalówki, wzorując się na znalezionej.

11
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 16, 2015, 15:20:17 »
Carry machnął skrzydłami, wzbijając się na chwilę jeszcze wyżej, po czym zapikował i znów wyrównał lot. Uznał, że już chyba będzie umiał się podszyć pod szklane stworzenie i wylądował. Jakby zbił się sobie, ściaśnił i oparł dziób o ziemię. Po chwili opuścił ciało w postaci czegoś niematerialnego (;-;) i rozejrzał się. Kiedy używał projekcji astralnej, nie mógł go nikt zobaczyć ani wyczuć, jednak on sam też nie mógł się z nikim porozumieć.

12
Kamieniołom / Odp: Kamieniołom
« dnia: Styczeń 25, 2015, 17:07:43 »
Cash mruknął coś do siebie, słysząc myśl Jacqui. Nagle jego wzrok napotkał coś leżącego między kamieniami. Podszedł i wygrzebał to coś. Była to zdezelowana krótkofalówka, wyglądała, jakby miała z siedemdziesiąt lat. Cash zmarszczył brwi i zaczął grzebać w kieszeni. Po chwili wyciągnął parę baterii, zupełnie nieużywanych, oraz śrubokręt.
-Plus noszenia wszystkiego w kieszeniach. - mruknął Cash do siebie, podchodząc do jakiejś skały. Usiadł i zaczął rozkręcać urządzenie.

13
Wszystko inne / Odp: Akcja
« dnia: Styczeń 25, 2015, 16:51:12 »
Taka jakby aktualizacja ;-;

14
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Styczeń 25, 2015, 12:24:27 »
Carry, słysząc myśl Jacqui, wydał z siebie przeciągły pisk szklanego pterodaktyla - iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ;-; - i machnął skrzydłami, wzbijając się wyżej.

15
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Styczeń 25, 2015, 12:13:19 »
Wszedł Carry. Miał skupiony wyraz twarzy i wpatrywał się z uporem w jeden punkt przed sobą. Na jego głowie dało się zauważyć coś jakby szklana miska z dziobem z przodu, na wysokości nosa, wtapiająca się z tyłu w czaszkę Carry'ego. Ściągnął płaszcz i szalik, rzucając je na ziemię, po czym rozdarł od dołu rękawy koszuli. Z ramion prostopadle do kości zaczęły mu wyrastać szklane wypustki, po chwili tak długie jak jego ręce, podobnie jak z przedramion. Po chwili między szklanymi kośćmi skrystalizowała się cienka błona. Carry zacisnął zęby i wygiął ramiona do tyłu. Rozległo się kilka chrupnięć, kiedy stawy i barki mężczyzny przemieściły się bliżej kręgosłupa. Kręgosłup wygiął mu się jak u ptaka, ciało wydłużyło i załamało. Jego tułów i nogi pokryły się szkłem. Na jego butach skrystalizowały się szpony. Szkło z klatki piersiowej połączyło się i stopiło z dziobem, który Carry na próbę otworzył i zamknął, wydając piskliwy zgrzyt. Wypustki po bokach szklanego łba zrobiły się czarne, na kształt oczu pterodaktyla. Carry, już w całości zamaskowany, machnął skrzydłami parę razy i odbił się. Wzleciał w górę i zaczął krążyć nad łąką.

Strony: [1] 2 3 ... 9
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
lodux naszemaluchy world-of-pandas wilczerp splemhappyhorse