Tereny > Stare więzienie

Cele

(1/3) > >>

Carry/Cash:
Stare, dawno opustoszałe cele, niektóre ze ścianami obrośniętymi czymś, co już nawet nie jest pleśnią.

Lola:
Weszła. Szła powoli przed siebie z nisko opuszczonym łbem. Zatrzymała się chwilę, czekając na Jacqui. Rozejrzała się.

Jacqui:
Weszłam za nią, stąpając ostrożnie po zakurzonej posadzce. Tu mogły być pułapki. Podniosłam głowę i spojrzałam na Lolę.

Lola:
- Jakoś tak.. nie mam do nich zaufania - mruknęła do niej, idąc dalej. - Tak jakoś.. nie wiem czemu.

Jacqui:
- Ja... Też nie... Nie bardzo. - starałam się ująć w słowa swoje myśli. Ruszyłam za nią. - Niby nas uratowali... I w ogóle... - starannie dobierałam słowa. - Ale nie jestem pewna, czy można im ufać. W końcu nic o nich nie wiemy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej