Tereny > Jezioro
Jezioro
Lola:
Wyszła z wody, plując nią. Otrzepała się.
- Dzięki - warknęła.
Roland Vannerson:
-Nie ma za co. - dalej się śmiałem i wylądowałem niedaleko niej.
Lola:
Usiadła, prostując się dumnie.
Roland Vannerson:
Złożyłem skrzydła i podszedłem do niej, dalej się śmiejąc.
-Wybacz... jeśli chcesz, mogę cię wysuszyć za pomocą skrzydeł. - zaproponowałem.
Lola:
- Nie, dzięki. Zaraz będę sucha - mruknęła.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej